Telefon z przychodni wyrywa Polę ze snu. Okazuje się, że jej trzyletni synek wraz ze swoim tatą nie pojawili się na umówionej wizycie. Gdy Pola nie może skontaktować się ze swoim mężem, mimo szalejącej za oknem zamieci, decyduje się pojechać do przychodni. Po drodze jest świadkiem prowadzonej nad rzeką akcji ratunkowej. Na jej oczach dźwig wyławia samochód z roztrzaskaną przednią szybą. W pustym wraku Pola rozpoznaje nissana Kuby... Zamarznięte ciało jej męża zostaje wyłowione z rzeki kilka dni później. Zwłoki ich synka nie zostają jednak odnalezione. Wszystko wskazuje na nieszczęśliwy wypadek - Jakub nie zdołał uwolnić z pułapki ani siebie, ani dziecka. Tak brzmi oficjalna wersja...
Thriller z Myronem Bolitarem, na który czytelnicy czekali pięć lat.
Dwaj sześcioletni chłopcy zostali uprowadzeni z domu w biały dzień. Zuchwałe porwanie wstrząsnęło zamożną okolicą. Przez dziesięć lat nie było po nich śladu, a teraz wreszcie jest szansa na szczęśliwe zakończenie. Jeden z nich odnajduje się w Londynie w dziwnych okolicznościach. I ma kłopoty. Myron Bolitar, na prośbę przyjaciela Wina Lockwooda, wkracza do akcji, aby odnaleźć drugiego chłopca. Mnożą się pytania. Co się z nim stało? Co pamięta odnaleziony? I czy można mu ufać? Wydaje się, że śledztwo zmierza ku końcowi. Ale to dopiero początek.
Gdańska policja otrzymuje zgłoszenie o grupie błąkających się po ulicy dzieci w identycznych ubraniach. Okazuje się, że wszystkie były od dawna poszukiwane, ale poza tym nic ich nie łączy - są w różnym wieku, zaginęły w różnym czasie, w różnych miejscach i w różnych okolicznościach, które wciąż pozostają dla policji nierozwiązaną zagadką. Dzieci zgodnie twierdzą, że od czasu porwania nic nie pamiętają. Początkowa euforia rodziców powoli zmienia się w podejrzliwość i nieufność wobec odzyskanych dzieci - zmienionych, zupełnie nieprzypominających niewinnych pociech sprzed lat. Wkrótce wyłania się kolejna okoliczność: wszystkie panicznie boją się ciemności.Piotr Borlik, rocznik 1986, inżynier po Uniwersytecie Technologiczno-Przyrodniczym. Mistrz Holandii, a także laureat trzeciego miejsca w otwartych mistrzostwach Czech w grach logicznych. Otrzymał stypendium prezydenta Bydgoszczy dla osób zajmujących się twórczością artystyczną oraz upowszechnianiem kultury. Autor kryminałów Boska proporcja, Materiał ludzki, Białe kłamstwa i Zapłacz dla mnie.
Zimne tropy, zimne trupy i jedyny facet, któremu zależy na odkryciu prawdy. Tomek Winkler, prywatny detektyw z Wrocławia, jeszcze nie wydobrzał po ostatniej makabrycznej sprawie, gdy na jego biurku ląduje kolejne zlecenie. Tym razem zatrudnia go nie kto inny jak Roma Wiśniowiecka, sarkastyczna emerytka i znawczyni dobrego koniaku, a prywatnie. jego własna babcia. W urokliwym kurorcie zniknął bez śladu jej znajomy - starszy pan, któremu na pewno nikt nie życzyłby źle, prawda? Winkler ma w tej sprawie odrębne zdanie. Jednak tropy ciągle zasypuje śnieg, a byli koledzy z policji wcale nie zamierzają ułatwiać śledztwa. Echa poprzedniej sprawy wciąż nie ucichły i zdecydowanie nie wszystkim podoba się, że Winkler ostatnim razem wyszedł z tarapatów cało. Może więc tym razem trzeba dopomóc pechowi? Beata i Eugeniusz Dębscy w drugim tomie swojego kryminalnego cyklu zgrabnie budują nową historię, w której intryga sensacyjna przeplata się z obyczajową, a ludzki los jest bardziej powikłany niż niejeden zbrodniczy plan. Okazuje się, że tajną bronią detektywa oprócz przenikliwego umysłu może być jego. babcia. Tajną bronią Dębskich jest na pewno wartka akcja, humor i Tomasz Winkler we własnej osobie!
UWAGI:
Stanowi cz. 2 cyklu, cz. 1 pt.: Dwudziesta trzecia.